Badania potrzeb klienta są jak kwiaty dla żony …

Niby wszyscy wiedzą, że robią robotę, ale mało kto z tego faktu korzysta na co dzień.

Prowadząc kolejne audyty działów sprzedaży w firmach deweloperskich, dochodzę do smutnego wniosku, że nic tak nie steruje sprzedażą jak stary nawyk gadulstwa. Objawia się zasypywaniem klienta informacjami czy wręcz opowieściami o swojej fantastycznej ofercie, aby tylko gdzieś zaczepić jego uwagę.

Nawyk jest ten tak silny, że całkowicie zabiera przestrzeń do rozmowy o tym, czego klient chce i jak wygląda jego pomysł na zakup. Dostrzegam to zjawisko nie tylko w branży mieszkaniowej, ale w każdej innej, gdzie mam okazję być klientem kupującym.

Z czego to wynika?

W dużej mierze z błędnego przekonania, że sprzedaż to prezentacja produktu, a nie proces odkrywania potrzeb klienta.

Handlowcy myślą, że jeśli tylko wystarczająco długo i dużo będą mówić o zaletach swojego produktu, to w końcu trafią na coś, co klienta zainteresuje. Problem w tym, że zamiast skutecznej rozmowy powstaje jednostronny monolog, który w najlepszym wypadku wywołuje zmęczenie, a w najgorszym – irytację klienta.

To trochę jak wręczanie żonie kwiatów. Niby wszyscy wiedzą, że to działa, ale ilu mężów rzeczywiście o tym pamięta? A przecież to proste: pytasz, czego pragnie, słuchasz, a potem dostarczasz to, co dla niej ważne. W sprzedaży mechanizm jest identyczny.

Chcesz sprzedać? Najpierw dowiedz się, co klienta uszczęśliwi.

Zbyt wielu sprzedawców jednak woli iść w „mądrości ludowe” rodem z działów handlowych: „Jak nie mówisz, to nie sprzedasz”, „Ludzie kupują emocjami, więc musisz ich zaczarować”, „Musi usłyszeć 20 argumentów, żeby się przekonać”. I tak oto klient, zamiast czuć się wysłuchany i zrozumiany, dostaje w twarz werbalnym katalogiem produktów i pakietem korzyści, których wcale nie szukał.

Tymczasem najwięksi mistrzowie sprzedaży wiedzą, że najlepsza prezentacja produktu to… pytania. To one prowadzą klienta do decyzji zakupowej, sprawiając, że to on sam odkrywa, czego naprawdę potrzebuje. Bo ostatecznie, nic nie sprzedaje lepiej niż uczucie, że ktoś nas rozumie.

Więc jeśli prowadzisz zespół sprzedaży, przestań uczyć ludzi opowieści o produkcie. Naucz ich zadawania pytań i aktywnego słuchania. Bo to, co naprawdę otwiera portfele klientów, to nie potok słów, ale poczucie, że kupujący znalazł dokładnie to, czego potrzebował – nawet jeśli sam tego na początku nie wiedział.

Właśnie nad tym obszarem skupiamy się najbardziej na szkoleniach Houseller. Uczymy rozpoznawania klienta i dopasowania oferty w taki sposób, aby najlepiej trafić w jego model zakupowy.

Dlaczego? Bo to działanie przyspiesza decyzyjność, rozbraja zastrzeżenia i pozwala unikać zjawiska „zapadnięcia się klienta pod ziemię”.

Często słyszę od uczestników naszych szkoleń: „My już mieliśmy szkolenia, mamy doświadczenie w sprzedaży”. Świetnie, ale czy na pewno robicie to dobrze? To, że ktoś coś robi od lat, nie znaczy, że robi to skutecznie.

To trochę jak facet, który był na stu randkach, ale z żadnej nic nie wyszło. Teoretycznie ma ogromne doświadczenie w randkowaniu, ale skoro na żadną z nich nie wziął kwiatów, to może właśnie tu tkwi problem? W sprzedaży jest dokładnie tak samo. Nie chodzi o liczbę spotkań z klientami, ale o jakość rozmowy. Jeśli nie zadasz właściwych pytań i nie dopasujesz się do potrzeb drugiej strony, to efekt zawsze będzie ten sam – brak decyzji.

Dlatego w Houseller nie uczymy magicznych formułek ani sztuczek. Uczymy, jak naprawdę słuchać i reagować na potrzeby klienta. Bo to właśnie ta umiejętność odróżnia przeciętnych sprzedawców od tych, którzy zamykają transakcje szybciej i skuteczniej.

Marcin Monarcha

Marcin Monarcha

CEO Houseller

Analityk, menedżer i ekspert mieszkaniowego rynku deweloperskiego w obszarze sprzedaży. Autor tekstów, konsultant i trener deweloperskich zespołów sprzedażowych. Absolwent deweloperskich studiów menedżerskich Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz Executive MBA na Międzynarodowym Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.

Szukasz wiedzy o sprzedaży ?

Houseller to system edukacyjny ze sprzedaży dla firm deweloperskich.
Jeśli interesuje Cię szkolenie dla twojego zespołu – napisz do mnie i dowiedz się jak mogę pomóc twojemu zespołowi efektywniej pracować z klientami kupującymi mieszkania

Koncentracja źródłem wzrostu sprzedaży u dewelopera

To na czym się skupiasz – rośnie. To mądre powiedzenie, które się również sprawdza w sprzedaży mieszkań. Jak to jednak wygląda w praktyce ? Klient przychodzi po mieszkanie Mniej więcej wie po co przychodzi i pyta już o konkrety. Często obserwuję w tym momencie, że...

Trudny klient dla dewelopera? Cała prawda o trudnym kliencie

Rozmawiając z firmami deweloperskimi często stykam się z narzekaniem na tzw "trudnego klienta". Niezależnie od miasta i czasu, trudny klient odwiedza wszystkich deweloperów w Polsce. Czym się charakteryzuje trudny klient i czy faktycznie on jest trudny ? Czy może to...

Szkolenia sprzedażowe niczym ostrzenie siekiery

Czy szkolenia sprzedażowe dla deweloperów są potrzebne ? Powiedzenie Abrahama Lincolna "Gdybym miał osiem godzin na ścięcie drzewa, spędziłbym sześć na ostrzeniu siekiery" jest skrótem myślowym dla popularnej historii rozwojowej z książki "7 nawyków skutecznego...

Kiedy jest dobry czas na szkolenie sprzedawców u dewelopera ?

Rozmawiając przez ostatnie lata z wieloma menedżerami sprzedaży firm deweloperskich, dostrzegam dwie kluczowe postawy wobec rozwoju swojego zespołu sprzedażowego.  Pierwsza postawa to "nie, bo nie", druga "nie, bo teraz nie czas" a trzecia "tak, bo warto"....

Typ: mieszkaniowy Jaśnie Pan klient gotówkowy

W czasie ogromnych trudności z pozyskaniem kredytów hipotecznych na zakup mieszkania, bardzo cennym klientem stali się ci, co posiadają gotówkę. Dotychczas deweloperom nie robiło większej różnicy, czy klient bierze kredyt czy płaci gotówką, bo zakupy były transzowane...

Problematyczny klient u dewelopera. Czyli jaki ?

Kiedy dostaję od potencjalnych klientów zapytania o szkolenie, w opisie potrzeb programowych zawsze występuje jeden element wspólny. Chęć pracy nad znalezieniem rozwiązań w pracy z "problematycznym klientem". Wygląda na to, że ów problematyczny klient chodzi po...

Właściwy proces sprzedaży u dewelopera a kiepska życiowa praktyka

Chcemy czy nie, klienci mają swój proces zakupowy nieruchomości. Większość potencjalnych nabywców ma podobny. Praca z klientem w oderwaniu od świadomości tego, jak poruszają się klienci po rynku jest zadaniem bardzo trudnym i zdanym na przypadkowość. Może sprzedam a...

Klient poszukuje godnego zaufania przewodnika po konkurencyjnym rynku

"Czego poszukuje klient" to myśl przewodnia, która powinna towarzyszyć sprzedawcom oferującym produkty wysokich wartości. W tym nieruchomości.  Bycie przewodnikiem to nic innego jak wejście w rolę konsultanta, który pomaga klientom w procesie zakupowym i edukuje...

Czy szkolenie z negocjacji ma sens w dziale sprzedaży dewelopera?

Rozmawiając z menedżerami sprzedaży czy z członkami zespołów sprzedażowych, w odpowiedzi na zaproszenie na Housellera, nieraz słyszałem: "my już mieliśmy szkolenie... z negocjacji".  Zacząłem się zastanawiać nad tym, jaki głębszy sens mają tradycyjne szkolenia z...

Puste leady z deweloperskich portali ogłoszeniowych

Zjawisko "pustych leadów" zna chyba każdy deweloper. Zapytanie o ofertę mieszkania, często bez podanego numeru telefonu. Nikt nigdy na nie odpowiada. Nawet przy podanym numerze często telefon jest nieodbierany. Gdy już ktoś odbierze, to rozmówca wykazuje nikłe...

Pracujesz w firmie deweloperskiej ?

Zachęć przełożonych do uczestnictwa w szkoleniu Houseller dla swojej firmy. Zdobądź najnowszą wiedzę sprzedażową i narzędzia do skutecznej pracy z klientami. Zostaw namiary na firmę w której pracujesz, a my skontaktujemy się i złożymy propozycję udziału w naszych seminariach.